Tytuł mówi wszystko. Wychodząc naprzeciw najmłodszemu pokoleniu piwoszy postanowiłem stworzyć mały poradnik, który powinien znacznie ułatwić odniesienie sukcesu podczas Neknomination.
1. Kupujemy jak najtańsze piwo. Skoro i tak nie mamy zamiaru go degustować, to możemy w siebie wlać coś na granicy pijalności. Ja postawiłem na Zamkowe za 2 zł z Piotra i Pawła. Przed wyborem Kenigera z Biedronki (1,45 zł) uchroniły mnie ochłapy poczucia wstydu, które jeszcze mi zostały.
2. Piwa nie chłodzimy. Nie ma nic gorszego "w piciu na raz" niż płynny lód przelewający się przez twoje gardło. Oszczędzamy migdałki i freon w lodówce. Przy Piwnej Nominacji wlewamy w siebie piwo w temperaturze pokojowej.
 |
| Zamkowe podczas hardego spieniania |
3. Piwo wygazowujemy. Wlewamy do kufla/szklanki/pokala hardo, tworząc sporą pianę. Gdy opadnie dolewamy i tak do opróżnienia puszki/butelki. Dzięki temu sposobowi uchronimy nasze gardła przed nieprzyjemnym drapaniem.
I sukces. Inaczej być nie mogło.
Do poradnika możemy dopisać jeszcze dwa punkty.
4. Nigdy nie wrzucamy filmiku z naszym Piwnym Wyzwaniem do sieci.
5. Znajomego, który nas nominował od razu wyrzucamy z grona przyjaciół na Facebooku. Jest jeden wyjątek. Jeżeli nie mamy go w znajomych, to dodajemy go i potem wyrzucamy.
Powodzenia w Waszych Piwnych Wyzwaniach i przy okazji w selekcji znajomych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz