Po Kormoranie Jasnym Chmielonym nadszedł czas wypić drugi z najbardziej osławionych polskich lagerów. Nie, nie chodzi o zdobywcę miliona nagród Tyskie, tylko o Ciechan Lagerowe. Najbardziej symptomatycznym, dla tego piwa, jest chyba zwrot pojawiający się w wielu opiniach i recenzjach: "Doskonałe, jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości". No i rzeczywiście piwo drogie nie jest, około 3 zł. Zobaczmy jak to jest z tą jakością.
Niezbyt obfita piana szybko zniknęła, nie oblepiwszy szkła. Aromat słaby. Wyczuwam delikatny zapach masła i cytrusów. Smak to głównie goryczka, lżejsza od tej z kormorańskiego odpowiednika, jednak solidna jak na standardy polskich lagerów. Nic po za nią nie wyczuwam, to lekki zawód, bo spodziewałem się większych fajerwerków smakowych. Ponadto piwo sprawia wrażenie wodnistego, może temu zawdzięcza swoja niesamowitą pijalność.
Z jakością nie jest źle, nawiązując do wstępu. Skłamałbym pisząc, że piwo po pierwszym łyku stało się moim ulubionym. Zdecydowanie bardziej podszedł mi Kormoran Jasny Chmielony. Ale jednego Lagerowemu nie można odmówić. Doskonałe, jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz