poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Horror klasy B z dobrym trailerem

Wracam z wakacji to wypadałoby jakimś mocnym akcentem powrócić do blogowania. Wpatruję się właśnie w gustowną czerń etykiety Happy Crack, piwa będącego wynikiem współpracy PINTY i Pracowni Piwa z okazji otwarcia firmowych pubów tych dwóch browarów.


Przekręcam butelkę w poszukiwaniu składu, jakiejś chwytliwej dykteryjki albo chociaż danych o zawartości alkoholu i ekstrakcie. I znajduję zdawkowe: "Pół litra horroru w gatunku Black Sahti". Przyzwyczaiłem się do bardziej rozbudowanych anegdotek na etykietach. Za to na skład nie ma co narzekać. Jest wędzonka, amerykański chmiel, pędy sosny, jałowiec w dwóch odsłonach (owoce i gałęzie), a całość przefermentowały fińskie drożdże piekarskie. Po lekturze takiego składu nasuwa się jedno pytanie. Jak to może smakować? Jest tylko jeden sposób, żeby się o tym przekonać.

czwartek, 7 sierpnia 2014

Coś nie tak Lagerowczyku, boisz się, że coś poczujesz?

Czas rozpakować zestaw Classic Ales przywieziony z odległego, angielskiego Tesco przez moją wspaniałą konkubinę. Spośród tych sześciu piw, które mogliście zobaczyć na facebooku, na pierwszy rzut wybrałem Hobgoblina z browaru Wychwood


Piwa z tego browaru zawsze kusiły mnie z półek poznańskich sklepów piwnych swoimi nietuzinkowymi etykietami. Jednak nazwa żadnego z nich nie wylądowała na paragonie, z którym wychodziłem ze sklepu, głównie z powodu ceny (kilkanaście polskich dolarów). Tym bardziej się cieszę, że teraz nadarzyła się okazja spróbowania flagowego piwa browaru Wychwood.